Alchemiczny proces przemiany Człowieka to momentami bolesna walka, prowadzona pomiędzy światem wewnętrznym a zewnętrznym, pomiędzy chcę i nie chcę, pomiędzy być i nie być.
„Istnieją dwie walki – walka Świata Wewnętrznego i walka Świata Zewnętrznego. Ale te dwa światy nigdy nie mogą nawiązać ze sobą kontaktu, aby stworzyć dane dla Trzeciego Świata; nawet Bóg nie może dać możliwości kontaktu między zmaganiami w świecie wewnętrznym i zewnętrznym; nie może tego dać również twoje 'dziedzictwo’ (jako wrodzone talenty i możliwości, dziedziczone z poprzednich pokoleń przyp. red.).
Tylko jedna rzecz może to dać: musisz nawiązać celowy kontakt między dwoma światami; wtedy możesz stworzyć dane, które krystalizują się w Trzecim Świecie człowieka, zwanym przez starożytnych Światem Duszy.
Mogę dać ci mały przykład, który być może da ci „smak” takiego celowego kontaktu.
Na przykład, kiedy rzucasz papierosy. Rozpoczynasz walkę w świecie zewnętrznym (nie kupujesz, nie palisz, pamiętasz o zerwaniu z nałogiem); i masz walkę w świecie wewnętrznym (wyobrażasz sobie, jak to było, kiedy mogłeś palić – wyobrażasz to sobie w inny sposób, bardziej gorliwie i z większą tęsknotą); i będzie się wydawać (z tym wyobrażeniem w świecie wewnętrznym) jeszcze bardziej pożądane niż kiedykolwiek było.
W ten sposób sprawisz, że ten papieros stanie się intencjonalnym kontaktem między dwoma zmaganiami, a nawet dzięki temu niewielkiemu wysiłkowi uzyskasz dane dla Trzeciego Świata.
To może być ta rzecz, która da ci siłę. Powiem ci jedną bardzo ważną rzecz, którą powinieneś powiedzieć za każdym razem, gdy nadejdzie tęsknota za paleniem. Powiesz to za pierwszym razem i być może nic nie zauważysz. Powiesz to po raz drugi i być może nic nie zauważysz. Powiedz to po raz trzeci, a być może coś się wydarzy. Powiedz: „Pragnę, aby rezultat tego cierpienia stał się moim własnym, dla Istnienia” (lub „D z i ę k u j ę, że rezultat tego cierpienia stał się moim własnym, dla Bycia”, co jest związane z zeronautyczną koncepcją celu – przyp. red).
Tak, tego rodzaju życzenie można nazwać celowym cierpieniem, ponieważ jest to cierpienie.
Ta „formułka” może odebrać siłę zwierzęciu i dać ją Byciu. I możesz to samo robić dla wielu innych rzeczy – dla zaprzeczenia czemuś w sobie, co jest formą niewolnictwa. Siła taka jak ta przynosi specjalne efekty, specjalne emanacje (bo każdy sprzeciw wobec wszystkich automatycznych przejawów maszyny dodaje energii Byciu, łącząc Człowieka z wyższymi poziomami Istnienia – przyp. red.).
Człowiek jest człowiekiem – nigdy nie może być czymś innym.
Ale może sprawić, by jego ciało pracowało dla innej części niego – jego umysłu (jako 3 ośrodków percepcji, przyp. redakcji). Jeśli łatwo jest ujarzmić ciało, to ćwiczenie nie jest dobre, jeśli ciało natychmiast się podda i położy, nic się nie stanie. Im większą trudność ma ciało, odczuwając większą słabość, tym bardziej jest zmuszone do walki, im więcej pracy wykonuje, tym więcej może dać umysłowi i Byciu”.
Na podstawie, książki Margaret Andersons
„The Unknowable Gurdjieff”
(Niepoznawalny Gurdżijew)
tłum. własne
z mat. quantum.merhlin.com
Bo nie da się zrozumieć Dzieła czysto intelektualnie. Próbował tego Uspieński i wielu innych, co skończyło się tym samym, problemami psychicznymi z „przegrzanego ośrodka intelektualnego”;)
Studiowanie dzieł Gurdżijewa na pewno może być przyjemnym zajęciem lub snobistycznym hobby, ale bez odpowiednich ćwiczeń poszerzających percepcję Dzieło na głębszych poziomach staje się pułapką. Tak samo dzieje się, gdy próbujemy coś poznać wyłącznie poprzez ośrodek emocjonalny lub instynktowny. Zawsze będzie to skutkowało nierównomierną pracą pozostałych ośrodków i problemami psycho-emocjonalnymi, a w konsekwencji również zdrowotnymi.
Dlatego zarówno G. jak i nasz projekt, od samego początku przedkłada osobiste doświadczenie i praktykę ponad teoretyczne rozważania. Kluczem do zrozumienia sensu pracy wg 4 Drogi (jak i sensu siebie samego oraz świata lub innych dróg samopoznania) jest poszerzony stan percepcji.
Dzięki poszerzonym stanom percepcji człowiek może rzucić nie tylko używki, ale wyzwolić się z każdej innej formy zniewolenia, by zacząć przygodę świadomego samostanowienia o sobie i swoim życiu.
I choć większość ludzi boi się samostanowienia oraz wzięcia odpowiedzialności za siebie i swoje decyzje, ulegając masowemu programowi nadziei na lepsze jutro*, to jest to jak najbardziej możliwe dla tych z nas, którzy czują silne, wewnętrzne pragnienie Wyzwolenia.
*To jest ta sama „choroba jutra”, o której G.l pisał 100 lat temu, co wynika z maszynowego charakteru natury ludzkiej, która jest niezmienna, czego sens znajdujemy w słowach „Człowiek jest człowiekiem – nigdy nie może być czymś innym.”
Walka z uzależnieniem.
Mechanizm uzależnienia od nikotyny, czy heroiny jest taki sam, jak w przypadku uzależnienia od przekonań, toksycznych relacji, nawykowych zachowań, itd. Utożsamienie z „ja maszyny” też jest formą uzależnienia, zbudowanego na latach powtarzania tych samych błędnych przekonań. Stąd zobaczenie rozległości wpływu Ego, którego wpływ sięga po horyzont zdarzeń, jest niezwykle trudne, jak rzucenie heroiny.
Wyjście z każdego uzależnienia zawsze oznacza bolesną walkę i ZAWSZE rozpoczyna się od szczerości w stosunku do siebie i uświadomienia sobie swojego problemu. Dlatego ludziom, którzy czują się świetnie, szprycując się nadzieją lepszego jutra lub heroiną z bramy, nikt nie jest w stanie pomóc.
Wieczorna Szkoła Zeronautyki
Jeśli ten tekst poruszył Cię wewnętrznie,
jego unikalny sens rozwinie się w Tobie podczas sesji,
przynosząc inspirujące koincydencje, podpowiedzi i wskazówki w dniu następnym.
16/02/2025
14:00 - 17:00
16/02/2025 - 17/02/2025
22:00 - 01:00
16/02/2025
14:00 - 17:00
16/02/2025 - 17/02/2025
22:00 - 01:00
Sen w Harmonicznej Fali otwiera bramę do samopoznania.
Stacja ØHz ~ Nadajemy Dobrą Falę!
