Aby zrozumieć sens snu i praktyczną wartość sesji nocnych, która wybiega dużo dalej niż rewitalizacja sił i poprawa nastroju konsumenta, należy przyjrzeć się podświadomości /świadomości nocnej/ oraz to, czym ona tak naprawdę jest.
Nie jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia o Pracy nad sobą jako należącej do sfery podświadomości. Dlatego powyższe stwierdzenie Jeana-Claude’a jest uderzające, nawet dla tych, którzy są zaangażowani w nauczanie Gurdżijewa od jakiegoś czasu. Ale zasadniczo nie różni się ono od jasnego stwierdzenia Gurdżijewa na początku Opowieści Belzebuba.
‘Na pierwszych 25 stronach swojego 1200-stronicowego dzieła, w rozdziale wstępnym zatytułowanym pierwotnie „Ostrzeżenie”, Gurdżijew informuje nas, że będzie przemawiał do obu naszych świadomości. W swój niepowtarzalny, prowokacyjny sposób mówi, że nasza „czysta świadomość na jawie” jest „fikcyjna”, a nasza druga świadomość, którą nazywamy „podświadomością”, jest naszą „prawdziwą ludzką świadomością”.’ ~Jack Cain
Pod- i świadomość w badaniach
W perspektywie naszych badań, związanych z eksploracją części świadomej i nieświadomej, nasze “dzienne ja” możemy zobaczyć jako “ja maszyny”, które zepchnęło prawdziwe JA do niższego poziomu, nazywanego podświadomym.
Świadomość na jawie jest związana głównie z naszym fizycznym mózgiem, jednym z instrumentów w naszej tymczasowej fizycznej powłoce. Organ ten odpowiada za pamięć krótkotrwałą i koordynację impulsów elektrycznych oraz wiele innych funkcji, związanych z działaniem ciała, ale w przypadku innych rzeczy jest tylko instrumentem dostrajającym do większej świadomości – świadomości, która nie wymaga fizycznego mózgu, aby funkcjonować.
Wiedzieli o tym potomkowie Atlantydów, starożytni Egipcjanie, co ilustrują ich pogrzebowe rytuały mumifikacji: po wstępnych procedurach oczyszczania usuwano pewne części ciała. Pierwszą z nich był mózg, który odrzucano jako nieprzydatny, traktując ten organ jako “komputer maszyny”, zbędny po jej wyłączeniu. Serce zaś pozostawiano nietknięte, ponieważ uważano je za siedzibę esencji jednostki.
Niestety, za sprawą tysięcy lat wadliwej edukacji, ten “mózg maszyny” z jEgo wszystkimi uwarunkowaniami stał się ja człowieka, skazując go na życie we “śnie” – stanie percepcji w 100% mechanicznym, warunkowanym od urodzenia mapami skojarzeń, tworzących tzw. więzienie ego.
Choć groza życia w czymś takim jest oczywista, to właśnie w tego rodzaju zanurzeniu w swoją mizerię znajdziesz wskazówkę do swojego przebudzenia. Bowiem właśnie we śnie możesz odnaleźć drogę do swojego prawdziwego JA.
Sen w harmonicznej fali
Ten specjalny czas daje Ci zupełnie nową możliwość, ponieważ pole harmonicznej fali uruchamia zjawiska kwantowe w cele fizycznym i elektromagnetycznym człowieka, dzięki czemu Twoja brama do podświadomości zostaje otwarta na oścież.
Tak więc możesz z czasu snu korzystać w dużo pełniejszy sposób niż tylko do rewitalizacji sił. Możesz pozbyć się wielu traumatycznych uwarunkowań, skazujących człowieka na życie w chaosie zdarzeń, które miota istota ludzką, jak zagubioną łódką po oceanie.
Sen maszyny warunkuje choroby, pokręcony los, bezsensowne cierpienie, puste nadzieje i to wszystko, co dobrze znasz, traktując to jednak jako swoją normalność, którą potwierdzają miliardy innych w podobnym stanie zapomnienia o sobie – sobie ukrytym pod szumem ich własnej maszyny ego.
Praca we śnie
Z naszych doświadczeń wynika, że za “przebudzeniem ze snu maszyny” stoi zawsze odpowiednia ilość powtórzeń określonej informacji, która dopiero docierając do “podświadomości” i aktywując się w niej, staje się głosem tej przemiany.
Stąd sesje nocne, w których uczestniczy się wg zeronistycznych wskazówek, znajdujących się na dole każdego opisu sesji, może przynieść PRAWDZIWE PRZEBUDZENIE oraz WYZWOLENIE z podświadomych wpływów.
Gurdżijew nie wyjaśnia, co obejmuje nasza „prawdziwa” świadomość, ale zamiast tego używa słowa „podświadomość” jako terminu, który będzie służył jego celowi – celowi, który wymaga od czytelnika kopania w sobie oraz wśród wskazówek, rozproszonych tu i ówdzie po dziełach pana G.
Weźmy na przykład to, co nazywa „sumieniem”, a co istnieje w nieskazitelnym, w pełni funkcjonującym stanie. Jest naszą jedyną nadzieją. Gdzie muszę się zwrócić, by je znaleźć? Wydaje się bardzo logiczne, że znajduje się ono w naszej prawdziwej świadomości, podobnie jak skarby wiary, nadziei i miłości.
Na kilku stronach 26 rozdziału „Opowieści Belzebuba” Gurdżijew udziela nauki w tym względzie poprzez słowa Ashiaty Shiemash. Wiedza alchemiczna mówi, że kamień filozoficzny można znaleźć w brudzie, w rozkładzie. A Pan M. pisał przed laty o tym samym jako o kopalni diamentów, w której otchłani lśni diament zrozumienia, trzymany w rękach przez nasze prawdziwe JA.
Ale kto by miał czas na to wszystko za dnia, a nawet gdyby miał, to stan dziennej percepcji maszyny uniemożliwi efektywne działanie i zmianę. W ramach wsparcia człowieka na drodze do Wyzwolenia z matni snu, udostępniamy sesje nocne, podczas których łączysz się z własną podświadomością, mogąc dostarczyć jej pytania, cele do osiągnięcia lub słowa wiedzy atlantydzkiej o człowieku kosmicznym i kosmologii wnętrza, które znajdziesz w dziełach Gurdżijewa oraz materiałach zeronautycznych.
Wieczorna Szkoła Zeronautyki
Jeśli czujesz, że ten tekst lub jego fragment wewnętrznie Cię poruszył,
pomyśl o tym w trakcie dzisiejszej sesji.
Sen w Harmonicznej Fali Planet i Gwiazd
odsłoni głębszy sens, przynosząc inspirujące podpowiedzi i wskazówki
od Twojego Prawdziwego JA.
19/09/2024
23:00 - 02:00
19/09/2024
23:00 - 02:00
STACJA Ø ~ Nadajemy Dobrą Falę!