Przejdź do treści

Trwa sztorm, trzymaj się pokładu!

Obecny cykl słoneczny jest zjawiskowy. Wyjątkowo nieregularne zmiany na Słońcu, w jonosferze Ziemi oraz wędrujący biegun magnetyczny, tworzą prawdziwy “alchemiczny tygiel”. Niestety nie będzie to ta wyczekiwana, różowa wersja “przebiegunowania” i “przemiany ludzkości” w jej wyższą formę. Zobacz więc, jak przygotować się na sztorm.

Wicher zmian.

Obecną sytuację na Ziemi można porównać do podróży łodzią w narastającym sztormie. A w takich momentach liczy się koncentracja na przetrwaniu i wzmacnianie sił psychicznych oraz fizycznych, dzięki którym można tę niesprzyjającą pogodę przetrwać.

Nie jest to więc czas, by uciekać w marzenia o lepszej przyszłości – to czas na kontakt z rzeczywistością, by nie dać się kolejnej fali zmyć z pokładu. Dlatego, szczególnie teraz, praca nad sobą w zakresie redukcji stresu, poprawy koncentracji i samokontroli jest tym działaniem, które powinno się podjąć i kontynuować w najbliższych latach.

sztorm

Kosmiczny Ocean

Tło promieniowania kosmicznego i Słońce mają wpływ na całą planetę, zwierzęta i ludzi. Stąd polaryzacja jednostek i mas w skali globalnej, skrajne nastroje, alarmujące statystyki samobójstw, akty agresji, zbrodnie w afekcie i masowe niepokoje.

Statystyki pokazują, że ponad 70% osób doświadcza obecnie problemów psychoemocjonalnych. Tak więc w każdym środowisku znajdują się ludzie, którzy powinni uważać na pewne idee (nieszkodliwe dla osób o silniejszej konstytucji psychicznej).

Żyjemy w holistycznej przestrzeni jednorodnego pola informacyjnego w którym wszystko jest ze sobą połączone. Człowiek podlega różnego rodzaju wpływom, jednym z nich jest Kosmos oraz pole magnetyczne Ziemi, zobacz więc:
Wpływ pola magnetycznego Ziemi na człowieka. Część 1. oraz Wpływ pola magnetycznego Ziemi na człowieka. Część 2.

Ucieczki w duchowość.

Z naszych wieloletnich obserwacji wynika, że m.in. w środowisku ezoterycznym jest część osób, które uciekają od swoich problemów (i terapii) w “duchowość”.

Widzieliśmy już matki, porzucające dla “rozwoju duchowego” swoje rodziny i małe dzieci; osoby pogrążające się w ciężkiej depresji, przekonywane przez środowisko, że to normalne objawy “przemiany”; osoby dwubiegunowe, które w manii, podlewanej litrami kawy, produkowały oświecone “przekazy”, nie panując jednocześnie nad sobą do tego stopnia, że popadały w konflikt z prawem i traciły wszystko, stając się ubezwłasnowolnionymi podopiecznymi kuratora; czy wreszcie osoby z tak głębokimi, nierozwiązanymi problemami, że pod wpływem “duchowych wizji” popełniały samobójstwo… Długo by wymieniać.

Domowe operacje na otwartym sercu.

Istnieje “wiedza anielska”, która lansuje otwieranie serca w uciecze przed logicznym myśleniem i w zapomnienie o sobie i ciele. Co prawda endorfiny zalewają mózg, aż skrzydła wyrastają, to niestety rodzi to kolejne problemy. Harmonijny rozwój polega na równoczesnym podnoszeniu samoświadomości o własnym ciele, emocjach i umyśle. Bez tej synergii dochodzi do tak dużych napięć, że w końcu pojawia się stan dysharmonii w postaci choroby ciała, emocji lub/i umysłu.

Dodatkowo ta “wiedza” i jej praktyki sprawiają, że wzrasta wrażliwość ciała emocjonalnego, co bez wiedzy o samokontroli, przyczynia się do potęgowania zbędnego napięcia, związanego z odbiorem nowych, nieuświadomionych bodźców i informacji z pola emocjonalnego innych ludzi. I tak powstaje problem nadwrażliwości, leczony co prawda farmakologią, ale bezpłatnie, na NFZ;)

Bo choć brak wiedzy jest skutkiem całego cierpienia, to mimo wszystko gorsza od jej braku jest fake-wiedza, która dając pozory “wtajemniczenia” i egotyczne samo-zachłyśnięcia samym sobą, swoją mądrością i niezwykłymi możliwościami, prowadzi na manowce – m.in. obserwujemy masowy wysyp różnego rodzaju dolegliwości, które są interpretowane jako “stygmaty przebudzenia” /np. skrajna nadwrażliwość, chwiejność emocjonalna, czucie więcej, niż by się chciało, itp/. Objawy te jednak wynikają z braku rzetelnej wiedzy i “rozwoju duchowego”, opartego na hakowaniu percepcji serca, z pominięciem potrzeb ciała i zarzuceniu logicznego myślenia.

Zainteresowanych harmonijnym wzrastaniem w integracji ciała fizycznego, emocjonalnego i myślowego zapraszamy,
tutaj więcej informacji.

sztorm

Sztorm narasta,
ofiar zmian przybywa.

Ocean życia się kołysze, czyli bieguny.

Natura człowieka jest w swojej konstrukcji biegunowa, a brak wiedzy o roli samokontroli na poziomie psyche i emocji, prowadzi do negatywnych konsekwencji we wszystkich aspektach życia. Brak samokontroli prowadzi do “tunelowego widzenia”, epizodów psychotycznych i wielu niebezpiecznych sytuacji, z próbami przejścia do “lepszego wymiaru” (przez okno) włącznie.

Brak wiedzy o naturze umysłu i roli samokontroli prowadzi do zagubienia i rozchwiania. W efekcie zaburzenia dwubiegunowe są coraz powszechniejszym i poważnym problemem. Jednak z każdym problemem można sobie poradzić, ale trzeba zacząć od spojrzenia faktom w oczy i pozwolić sobie na szczerość w stosunku do siebie.

Obecny czas przypomina sztormową pogodę. Płyniemy na łodzi życia, która kołysze się coraz bardziej. Nie jest to więc czas na ucieczki w marzenia o lepszej przyszłości, ale na pełną koncentrację na rzeczywistości, by przetrwać sztorm i nie dać się kolejnej fali zmyć z pokładu.

Dlatego, zgodnie z wiedzą o obecnych zmianach na Ziemi i naturze ludzkiej oraz ze względów etycznych i zwykłej ludzkiej uczciwości, proponujemy na te czasy naukę samokontroli. Dzięki tej praktycznej wiedzy odzyskasz dystans do wytworów umysłu i wyobraźni, targanej kosmicznymi cyklonami zmiany.

Sztorm narasta, trzymaj się pokładu!

Stacja ØHz | Nadajemy Dobrą Falę

Udostępnij znajomym:

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.