Przejdź do treści

Siła umysłu wzrasta. I co dalej.

Obserwowane zaburzenia w polu losowości pokazują, że siła umysłu wzrasta, a badanie telemetryczne dowodzą, że to globalny proces, obejmujący wszystko i wszystkich.

Kosmos się zmienia.

Obecne zmiany mają charakter kosmiczny, co widać po rosnącej aktywności sejsmicznej, ruchu biegunów magnetycznych i ponadnormatywnym wzroście aktywności Słońca. Zmiana w kosmicznym polu informacyjnym dotyka więc całej populacji, niestety w większej części nieświadomej tego, co się dzieje i co to dla nas wszystkich oznacza.

W badaniach astrofizycznych, biologicznych i medycznych oraz kybernetycznych pokazują się również czynniki, związane ze zmianami w polu magnetycznym Ziemi (zobacz serwis Pogoda Kosmiczna z aktualizowanym stanem Słońca i pola magnetycznego Ziemi), zmiany w polaryzacji ciała oraz spontaniczne otwieranie się percepcji ciała emocjonalnego /huśtawki emocji, budzenie się wewnętrznych zmysłów/.

Dane pokazują, że w polu informacyjnym Ziemi pojawiają się nowe składowe harmoniczne, burzące poprzedni ład. Przechodzimy do nowej przestrzeni opisywanej jako era Wodnika, której jednym z celów jest pokazanie, że “nie jesteś tym, za kogo się uważasz, a trzymanie się wyhodowanej tożsamości sprawia, że jesteś uwięziony w swojej wewnętrznej bańce, nie wiedząc nawet, że w niej jesteś”.

Wchodzimy w nowy etap samopoznania, stając przed brutalnym z natury lustrem prawdy o sobie i świecie. Wszystko nieuświadomione zaczyna wychodzić spod dywanu wprost w światło świadomości i manifestuje się na różne sposoby, ale z dużo większą siłą, niż kiedyś.

Problemy.

Siła umysłu ma swoje blaski i cienie. Nieuświadomione negatywne przekonania nakręcają spiralę problemów. Wg raportów z 5 kontynentów, ludzie doświadczają obecnie, w coraz dotkliwszy sposób:

– natrętnych myśli (czarne scenariusze dotyczące siebie, bliskich i przyszłości)
– płytkiego snu i zmęczenia o poranku
– nagłych zmian nastroju, od wysokich fal euforii po doliny depresji
– apatii, połączonej ze skłonnością do izolacji
– ataków paniki
– mieszania się jawy ze snem (niemożności odróżnienia fikcji od rzeczywistości)
– poczucia osamotnienia, rozbicia i niepewności
– różnego rodzaju nowych dyskomfortów, które nie pojawiały się wcześniej
– braku sił na pracę (w tym pracę nad sobą)
– niewiary we własny siły i możliwości

Każde, nawet najtrudniejsze doświadczenie może być cenne wyłącznie wtedy, gdy jesteśmy świadomi jego sensu i celu.

Jednak człowiek, nieświadomy posiadania 3 ciał i 3 różnych stanów swojej percepcji, nie jest w stanie odzyskać pełnej świadomości. Szum tysięcy sygnałów z ciała fizycznego, emocjonalnego i mentalnego pogłębia oszołomienie i zagubienie w ucieczce przed sobą w kolejne wersje siebie.

Stąd integracja 3 ciał w jeden samoświadomy różnych wpływów stan JA, wydaje się być rozsądnym kierunkiem na najbliższe lata… Niestety wymaga to samodyscypliny i własnej pracy ze sobą, więc z natury leniwy konsument, nawykły do szybkich efektów i dogadzania sobie na wszelkie sposoby, wybiera promowaną farmakologię, wyciszającą objawy różnego rodzaju “objawień”. Z drugiej strony istnieje “alternatywa” dla tabletek w postaci kościółków lepszego jutra, które kwitną równie wspaniale, co biznes farmakologiczny.

Pamiętaj, że problemy same nie znikają,
religie nie powinny zastępować pracy nad sobą,
a im mniejsza samoświadomość przyczyn różnych stanów psychoemocjonalnych, tym cięższe w skutkach są to doświadczenia.

Wniosek z badań jest taki, że obecnie sen życia, stymulowany rzeczywistością cyfrową i promowanym stylem bez-życia, zaczyna przypominać głęboką narkozę, z której /wg matematyki ewolucyjnej i danych telemetrycznych/ 99% ludzi się już nie obudzi, pozostając we śnie do samego końca.

Pozostaje pytanie o ten 1% a może o 10% lub więcej, bo makro i mikrokosmos się zmienia, umysł wchodzi w nowe potencjały kreacji, więc każdy ma szansę na wyzwolenie z kieratu snu automatu osobowości, jeśli zacznie pracować nad sobą poprzez integrację siebie na 3 poziomach.

Wtedy siła umysłu i świadomość jego roli wzrasta, dzięki czemu można oczyścić swoje pole ze wszystkich dysharmonicznych balastów i odzyskać pełną moc samostanowienia, co jest udziałem wielu osób, korzystających z potencjału naszego projektu.

P.S. Dużo się pisze i mówi o wzroście świadomości, zazwyczaj myląc ten alchemiczny proces z powiększaniem wiedzy ogólnej o świecie, m.in. o powszechnej przemocy i niesprawiedliwości. Choć wiedza ogólna o świecie jest ważna, to ewolucja świadomości nie jest procesem intelektualnym, wynikającym z przyswajania jakiejkolwiek wiedzy. Jest to proces alchemiczny, związany z pracą nad sobą na drodze samopoznania i wspaniałą przygodą przekraczania siebie i swoich ograniczeń, do której zapraszamy.

Ahoj przygodo, Moc jest z nami!


STACJA Ø ~ Nadajemy Dobrą Falę!

Udostępnij znajomym:

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.